Pierwszy Dzień Wiosny Międzynarodowym Dniem Lasu.

Początek

Spacerując leśnymi duktami Puszczy Knyszyńskiej w marcowy poranek można spotkać stadko jeleni przebiegające ścieżkę lub wilka obserwującego teren. Jeśli zabraknie nam szczęścia, wystarczy wytropić inne oznaki życia tutejszych mieszkańców. Ślady w lesie to nie tylko tropy, to rozmaite formy aktywności świadczące o miejscu żerowania, wadze i kondycji fizycznej zwierząt. Można się np. dowiedzieć, w którym bajorku tarzają się dziki, lub o które drzewa się ocierają. Interpretacja pozostawionych znaków, do których zaliczane są pióra, gniazda, kryjówki i resztki niestrawionego pokarmu, kiedyś zwiększała szanse przeżycia, dzisiaj służy zdobywaniu wiedzy i współdziałaniu z naturą. Po zimie zauważyć można spałowane drzewa głównie przez jelenie i łosie, co powoduje ich obumieranie. Aby temu zapobiec umieszcza się sól w tzw. lizawkach. Podczas porannego spaceru można usłyszeć melodyjne nawoływanie kowalika, jednego z pierwszych wiosennych ptaków. Kolejnym odgłosem jest postukiwanie dzięcioła, który w tym czasie poszukuje partnerki do wiosennych godów. Gdy pierwsze promienie słoneczne dotrą do najniższych partii lasu zaczyna się ruch w mrowiskach. Mrówki po zimowej hibernacji, ogrzewając się na powierzchni kopca, wnoszą na swych ciałach ciepło w głąb korytarzy. Gdy nabiorą sił zapewne zaczną naprawiać mrowisko, zniszczone po zimowym żerowaniu dzięcioła zielonego.

Po fazie fizjologicznego spoczynku coraz dłuższe dni powodują ożywienie w świecie zwierząt. Zmieniające się pory roku rozciągnięte są na kilka tygodni, a kalendarzowy pierwszy dzień wiosny uzależniony jest od słońca przekraczającego równik.  Czasem jest to 20, a czasem 21 marca.

Poszukiwacze

W poszukiwaniu pierwszych symptomów wiosny, wraz z kilkuosobową grupą pasjonatów przyrody, weszliśmy w las z nadzieją na wytropienie wiosny. Na pierwszy rzut oka Puszcza Knyszyńska wydawała się uśpiona. Suche liście, nagie gałęzie drzew nie zachwyciły, jedynie na leszczynie wisiały długie zielonkawe kwiatostany. Leszczynę (Corylus), ze względu na bogate właściwości, wykorzystywano już w starożytności w lecznictwie. Wierzono, że kąpiel w jej naparze daje szczęście w miłości. Leszczynowe kotki to kwiatostany męskie, które bardzo łatwo zauważyć, trudniej dostrzec żeńskie kwiaty. Są to delikatne, karminowo-koronkowe płatki wystające na około 5 milimetrów z pączka. Większość z nas nawet nie wiedziała o ich istnieniu. Odkrycie wzbudziło w poszukiwaczach ogromne ożywienie, każdy chciał znaleźć coś wyjątkowego. Jeden z uczestników zauważył u podnóża olchy szkarłatną czarkę, inną osobę zainteresowała wysoka sosna o korze podzielonej dziwnymi kołnierzykami. Odkrycie rzadko występującej sosny kołnierzykowatej (kryzowej) wzbudziło niemałą sensację. Dokładnie nie wiadomo z jakich przyczyn ma tak osobliwy wygląd. Męską część wycieczki zainteresowały oznaczenia oddziałów leśnych. Największą radość sprawił widok kwitnącego wawrzynka wilczełyko, jak się okazało, niektóre osoby tę roślinę zobaczyły pierwszy raz w życiu.

Pierwszymi znakami wiosny są też bazie na wierzbie (Salix alba), którą każdy rozpozna, ale niewielu wie, że kora tego drzewa zawiera salicynę, substancję o działaniu przeciwzapalnym i przeciwgorączkowym. Olcha (Alnus) na ziemiach Polski rosła już 10 tysięcy lat temu. Młode olchowe liście można wykorzystać do leczenia wrzodów lub przy gojeniu się ran. Różowate kwiaty wiązu (Ulmus laevis) tworzą zwisające baldachy, których owocem jest orzeszek z pergaminowym skrzydełkiem. Modrzew (Larix decidua) wypuszcza młode igiełki, które gubi przed zimą, wraz z purpurowo-czerwonymi szyszeczkami kwiatostanów żeńskich i jasnożółtymi kwiatostanami męskimi.

Do podnóża bezlistnych drzewostanów dociera słońce, które pobudza do kwitnienia przebiśniegi (Galanthus nivalis), przylaszczki (Hepatica nobilis) i zawilce (Anemone). Odnalezienie unikalnej, częściowo chronionej śnieżyczki przebiśnieg, może stać się początkiem własnej mapy z siedliskami różnych gatunków roślin

 

Pierwszy dzień wiosny to zarazem Międzynarodowy Dzień Lasu, który może stać się dniem odkrywcy i obserwatora natury. To głównie od nas zależy, jak wiele rzeczy odkryjemy. Śpieszmy się, czas niesie zmiany nie tylko w lesie, ale i w nas. Tylko ludzie mądrze kochający przyrodę będą w stanie skutecznie ją chronić. Żeby działania te były prawidłowe należy najpierw poznać i zrozumieć prawa jakimi się ona rządzi. Nieważne o jakiej porze roku wybierzemy się na spacer do lasu, jeśli będziemy czujni i otwarci zachwyt będzie naszą nagrodą. Puszcza czeka na odkrywanie jej każdego dnia.