Aktualności Aktualności

Dawne zwyczaje w nadleśnictwie

Oktawa po łacinie znaczy „ósmy dzień” i formalnie nie istnieje, jest przedłużeniem obchodów świąt i uroczystości roku liturgicznego na cały tydzień. Mamy w Polsce piękny zwyczaj święcenia wianków na zakończenie oktawy Bożego Ciała. Z tej okazji, zgodnie z tradycją sięgającą średniowiecza, w naszym nadleśnictwie zorganizowaliśmy wspólne wicie zielnych wianuszków.

Z leśnych polan, łąk i poboczy dróg, uzbieraliśmy naręcza pachnących ziół. Była to nie tylko przyjemność, ale i nauka rozpoznawania roślin. Zgodnie z tradycją były to naręcza czerwonej koniczyny idealnej na dolegliwości podczas menopauzy, rumianku pomocnego w zmianach skórnych, pachnącej mięty niezbędnej przy niestrawnościach, ciemnobłękitnych chabrów czy trujących, żółtych pędów rozchodnika. Tradycja mówi też, że wianuszków powinna być nieparzysta liczba (3,5,7,9) a każdy z innego zioła. W zależności od regionu, poświęcone wianki umieszczano nad drzwiami stajni, obory, izby czy za obrazem, by odpędzały złe moce, chroniły przed klątwą i burzą. Okadzano nimi krowy, dzieżę na chleb, a także chorych na gardło i dzieci. To symbol ludzkiej pracy, a także darów od Boga. Zioła odgrywały ważną rolę w funkcjonowaniu człowieka. Obecnie trochę odeszliśmy od ziołolecznictwa i dawnych zwyczajów, mamy medycynę, lekarstwa i prowadzimy nowoczesny styl życia. Na szczęście chętnych na zajęcia wyplatania wianuszków nie zabrakło. Przyszły panie, które oprócz ziół, przyniosły opowieści o rytuałach kultywowanych w swoich rodzinach. Śpiewały piękne i wesołe, nie tylko ludowe, piosenki. Każda z pań obrała inną technikę wyplatania, powstawały wianuszki duże i małe, składające się z różnych kwiatów lub z jednego rodzaju, okręcane nitką lub zaplatane z łodyg. Niektóre z pań zapowiadały, że puszczą je w nocy na wodę, jak widać zastosowań wianuszków jest więcej. Podczas wyplatania przybliżyliśmy historię powstania uroczystości procesji Bożego Ciała, oktawy, tradycji święcenia wianków oraz znaczenie i wykorzystanie ziół w lecznictwie, kosmetyce i kuchni. Można powiedzieć, że uwiliśmy kilka wianuszków, nie tylko z kwiatów. Panie zapowiedziały swoją obecność podczas następnych warsztatów, obiecały, że stawią się w tym samym składzie, a nawet większym. Tak więc Do Siego Roku!